sw | piątek, 8.02.2019 r., godz. 20.30
fot. PIM
- Powód wywodzi swoje roszczenie z umowy na wykonanie robót budowlanych, prac i innych czynności niezbędnych i koniecznych do pełnego wykonania zadania polegającego na budowie zajezdni tramwajowej Franowo w Poznaniu - podała Elektrobudowa, o czym pisze serwis Wirtualny Nowy Przemysł.
Chodzi o kontrakt na budowę pętli Franowo, opiewający na sumę 208,8 mln zł netto. Umowę podpisano w lipcu 2011 r. Została ona zrealizowana, a pracę wykonano w czerwcu 2015 r. - W opinii spółki wywiedzione przeciwko niej powództwo jest bezzasadne - zarówno co do zasady, jak i wysokości. Elektrobudowa stoi na stanowisku, że zgłoszone wobec niej żądania nie mają uzasadnionych podstaw prawnych i faktycznych - zaznacza spółka.
Firma jest zdziwiona roszczeniami z tytułu kar umownych, gdyż podnoszone są one „blisko pięć lat po rzekomym ich powstaniu”. Dodatkowo spółka wskazuje, że: „kary umowne były zastrzeżone na wypadek zwłoki, a do takiego zawinionego przez spółkę opóźnienia nie doszło, część wynagrodzenia spółki oraz ZUE została już potrącona celem zaspokojenia naliczonych przez MPK kar umownych”.
Obie firmy kwestionują zasadność roszczeń, bowiem: „po stronie MPK nie powstała żadna szkoda, która byłaby następstwem wydłużenia realizacji umowy”, a inwestycja została przyjęta przez przedsiębiorstwo bezusterkowo w 2015 r.